Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego 2024 w Godowie - dwa dni świetnej zabawy. Przyjechali rowerzyści nawet z Karwiny i Ostrawy.
W sobotę i niedzielę (18 i 19 maja) w Godowie, Jastrzębiu-Zdroju, Zebrzydowicach, Karwinie i Piotrowicach odbył się Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego. Odwiedziliśmy pierwszą z tych miejscowości. Okazało się, że zza pobliskiej granicy przyjechało tutaj „na dwóch kółkach” wielu czeskich rowerzystów. W trakcie imprezy można było spałaszować potrawę finalisty MasterChefa Mateusza Krojenki.
W sobotę 18 maja warto było zwrócić uwagę przede wszystkim na wycieczkę, którą poprowadził dla cyklistów Franek Brzoza, autor podcastu "Na kole po Ślonsku". Zabrał on uczestników na 35 kilometrową przejażdżkę po polsko-czeskim pograniczu, a jej finał miał miejsce na Gastrofestiwalu w Piotrowicach, gdzie można było pokosztować lokalnych smakołyków.
Ponadto można było wziąć udział w rowerowej grze terenowej, która polegała na zebraniu pieczątek w pięciu lokalizacjach (w Godowie, Jastrzębiu, Zebrzydowicach, Karwinie i Piortowicach). Te zaś wymieniano na festiwalową koszulkę lub bandanę.
W niedzielę kontynuowano grę terenowa, ale w Godowie nie zabrakło wiele innych atrakcji. Na przestronnym kompleksie rekreacyjno-sportowym (polecamy również przy innych okazjach) pojawiło się mobilne miasteczko rowerowe, była strefa chilloutu, atrakcje dla najmłodszych czy pokaz kulinarny Mateusza Krojenki. Finalista MasterChefa upichcił na ognisku w ogromnej patelni pyszne danie.
- Druga edycja Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego, tak jak druga odsłona jakiejkolwiek imprezy jest najtrudniejsza i w pewnym sensie decydująca. Bo, jak utrwalimy jakieś błędy, to z nami zostaną. Większe też zainteresowanie, wyżej postawiona poprzeczka – mówi Bogdan Kasperek, dyrektor biura Euroregionu Śląsk Cieszyński.
Wydarzenie w dniu dzisiejszym w Godowie prowadził Tomasz Ciba.
Foto i tekst: PHU CORAL oraz wodzislawslaski.naszemiasto.pl/