cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Festiwal zdrowia w Bluszczowie z Pawłem Gołeckim

W niedzielę (9.06) na terenie zajazdu Hacjenda w Bluszczowie odbył się festiwal zdrowia. Impreza cieszyła się wielkim zainteresowaniem mieszkańców całego powiatu.

W ramach imprezy odbyły się wykłady dotyczące medycyny naturalnej, można było również nabyć wiele interesujących produktów. Były stoiska ze zdrową żywnością, kremami, wyrobami ręcznymi. Można było kupić między innymi miody, sery i zioła.

- Generalnie widzę, że jest bardzo duża potrzeba, żeby robić takie imprezy i wrócić z powrotem do ziół, do tego co nasze babcie zbierały z wnukami, jakieś lipy, mniszki, coś się stało, że nagle dwa pokolenia przepadły i wszyscy idą do lekarza, dostają antybiotyk i te dzieci zdrowieją chwilowo, później znowu są w chore. Chciałbym wrócić do tego i z tymi dzieciakami, żeśmy dzisiaj robili takie ciekawe spotkania, spacery ziołowe, jest zapis na kurs stawiania baniek itd. Chciałbym po prostu, takim festiwalem trochę ludzi opamiętać. Tu jest bardzo dużo rękodzieła. Czyli ludzie robią fajne wyroby i nie umieją tego zareklamować, więc tu się spotykają wszyscy i można nabyć takie robione z kamieni wisiorki, repliki starych samochodów naniesione na drewnie, wyroby z drewna do kuchni, wszystko to rękodzieło - mówił Nowinom Mariusz Bolik ze Stowarzyszenia Pasiflora, który był współorganizatorem imprezy. 

Były to kolejne wydarzenie na terenie zajazdu Hacjenda, które cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.

- Mariusz do mnie przyszedł z taką inicjatywą, z takim pomysłem. Oczywiście "złapałem" to zaraz. Uważam, że jak coś jest dobrego, coś dla ludzi, to czemuś tego nie robić, nie wykorzystać właśnie u mnie w Bluszczowie, w Hacjendzie. Myślę, że ten festiwal zdrowia pokazuje, jakie jest zapotrzebowanie na takie rzeczy i że jest chęć, żeby wyjść z domu na taką inicjatywę, na takie coś, pooglądać, zobaczyć. Te osoby, które tu siedzą, bardzo wiele ciekawych rzeczy mogą się dowiedzieć, usłyszeć, gdzie na co dzień tego nie możemy zdobyć. Wiedza fachowców jest bardzo fajna i myślę, że możemy wynieść coś na przyszłość. Myślę, że będziemy kontynuować te festiwale - mówił Nowinom Marek Rybarz, właściciel zajazdu Hacjenda i współorganizator wydarzenia.

Foto i tekst: nowiny.pl oraz PHU CORAL